Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Branża eventów szacuje, że straci w tym roku prawie 80 proc. przychodów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (3)
WASZE KOMENTARZE
jak brak eventów wpłynął na wyniki poszczególnych brandów? czy coś się stało dla branży marketingowej z tego powodu? kampanie przestały być realizowane, jakość spadła?
a może nic się nie stało i okazało się, że eventy mieliły kasę, bo nawet te small talki w trakcie nie mają finalnie znaczenia i nie przekładają się na biznes?
Branża eventowa jest niezależną odnogą branży marketingowej. Marketing sam w sobie nie upadnie przez brak jednego z filarów. Co najwyżej ucierpiała jego stabilność.
Wydarzenia nie musiały podbijać sprzedaży. Co więcej, wydarzenia nie muszą mieć celu czysto sprzedażowego! Rekomenduję zmianę imienia na Janusz, jeśli jedynym wyznacznikiem sukcesu jest szybki zarobek.
Zgodzę się, że ciekawym zagadnieniem jest wpływ kryzysu branży eventowej na wyniki przez poszczególnych marek. Może powstać z tego kilka całkiem ciekawych case study.
Darujmy sobie uszczypliwości.
Pytam całkiem poważnie, co dla marek, firm oznacza brak uczestnictwa w eventach branżowych? Co w związku z tym przestało działać, sprzedawać się itd.
Bo jak tak sobie myślę, to myślę, że te eventy branżowe, to było raczej kółko wzajemnej adoracji. Jak ktoś potrzebuje wiedzy, to kupi subskrypcję na WARC i się dowie dużo więcej niż podczas prezentacji np. na TV DAY.
Może błądzę i tym bardziej czekam aż ktoś mnie oświeci.
Przypomina to trochę utyskiwania dystrybutorów filmowych, że jest źle i potrzebna pomoc. A okazuje się, że branża filmowa radzi sobie w sumie dobrze, bo skoro nie kino, to SVOD i też się świat kręci do przodu.