Książka bardzo potrzebna o 24 lata spóźniona. Wygląda na to, ze aby zrobić karierę w głównych mediach działających w Polsce znakomitą rekomendacją są korzenie rodzinne wśród komunistów z czasów pierwszej sowieckiej agentury jaką zainstalowała NKWD w 1944 r w naszym kraju i w dużej mierze wywodzących się z anty-polskiej KPP oraz pro-sowieckich formacji "utrwalaczy władzy ludowej" Mile widziany jest także rodzic funkcjonariusz tajnych komunistycznych służb, Mało ludzi wiedziało, że tak wielu czołowych dziennikarzy, właścicieli mediów ma takie komunistyczne korzenie i powiązania.

Jak dobrze pamiętam to pani Kania miała zarzuty prokuratorskie za jakieś lewe interesy z panem Dochnalem, jakąś kasę była mu winna. Może niech o tym napisze

Pan Adam & Spioszek
Albo ci rodzice - mama byla cenzorka, a tata szkolil partyjne kadry za czasow Bieruta. Coz za szuje musialy wyrosnac z dzieci zyjacych w takiej rodzinie, nie?

Gdybys nie zalapal, to mowa o rodzicach Najwiekszych Blizniakow w Historii Polski.