Szanowny Panie Bartoszu Marczuk, nikt Panu nie karze kupować Newsweeka jeżeli czuje Pan obrzydzenie lub zgorszenia. Rozumiem, że jest Pan zwolennikiem jednego z kandydatów na urząd prezydenta RP tylko warto przypomnieć, że Wprost też miewał w ostatnim czasie okładki i teksty artykułów z dupy wzięte przedstawiające tanią sensację o „ciemnych” stronach różnych osób ze świata mediów i polityki. Gazeta Rzeczpospolita też miała wiele „trafnych” artykułów. Pozdrawiam z nadzieją, że obecny Wprost zachowa polityczną neutralność

lis = pppppiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiippppppppppppppppaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Ewenement! Futerkowe a bydlę!