Program Trzeci PR był moim programem oraz wielu innych ludzi, którzy na nim się wychowywali .Był po prostu nasz-dlaczego więc zmieniać coś co tak dobrze funkcjonowało przez tyle lat? Tylko dlatego , że zmieniła się władza i trzeba wszystko zawłaszczać?

Mam poważną wątpliwość czy Program Trzeci funkcjonował dobrze w ostatnich ok. 13-14 latach. Trójka była moim radiem do czerwca 2000 roku, kiedy to odwołano P. Kaczkowskiego ze stanowiska Dyrektora. Przypomnę raz jeszcze - dobre radio "na dobre" zlikwidowano" ramówką wprowadzoną w 2002 roku. Ktoś powie: to było tak dawno-jaki to ma związek z dzisiejszym Programem Trzecim? Ano ma-zręby i pewnego rodzaju fundamenty tamtej zmiany, a nawet konkretne audycje i prezenterzy są w Trójce do dzisiaj. Owa zmiana chwały Trójce nie przyniosła - jej cechą charakterystyczną było umieszczenie w najlepszym czasie antenowym audycji "radośnie towarzyszących" i przeniesienie audycji autorskich na noce. Dziś jak słusznie już tutaj na forum napisano mamy w Trójce coś w rodzaju "wersji" tamtej zmiany w ramówce - (analogicznie jak wyższa wersja oprogramowania)-to nadal jest tamten (z 2002 roku) patent na radio. Jego znakiem rozpoznawczym jest playlista. W zasadzie jej (playlisty) likwidację uznam za poważną szansę na wyjście z tego kilkunastoletniego okresu błędów i wypaczeń (rozpisywałem się o tym tutaj nie tylko ja, m.in. pod artykułem o możliwym powrocie do Trójki P. Sito). Zmiany są potrzebne-pytanie tylko czy nowa Dyrektor będzie w stanie dokonać odnowy? Póki co - jak każdemu - należy udzielić kredytu zaufania nowemu kierownictwu. Przypuszczam, że z początkiem wiosny powinniśmy dostać obraz nowego podejścia do tworzenia tego radia - pytanie tylko czy dostaniemy z powrotem to co odebrano nam siłą na początku lat 2000? Nikt już o tym nie pamięta? Zmiana musi być zasadnicza i diametralna tak, abyśmy mogli przestać mówić o Radiu Trójkopodobnym.