Dobrze że biuletyn propagandowy jakim jest ulotka gazetka wyborcza kończy się oby jak najszybciej i już nigdy nie powroci

I czym się jarać? Sprzedażą papieru?
Zestawcie to ze wszystkimi postaciami elektronicznymi, a dowiecie się prawdy o mocy danego tytułu (liczba odsłon www, pobrania wydań elektronicznych oraz w aplikacjach).

moc gazety jest wtedy jak przypadkowy człowiek przed kioskiem zobaczy jedynke i wyciąga portfel... elektroniczne pseudogazetki to w większości prenumeraty i to nie za swoje pieniądze, tylko rządowe lub firmowe - głównie niepotrzebne marnowanie kasy coby ktoś prowizję przygarnął:)