Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych to nie ma dla mnie żadnej wartości bo Gaweł ma prokuratorskie zarzuty za oszustwo i defraudację.

Kazus: Lokalny złodziej zawezwał Policję do pobicia. Uznał, że niehonorowo kilku kiboli napadło przypadkowego przechodnia. A skoro nie chcieli ustąpić od kopania go, poczuł się w obowiązku moralnym i wezwał Policjantów.

Czy Policjanci, usłyszawszy, że o przestępstwie zawiadamia przestępca (złodziej z licznymi zarzutami), winni odrzucić jego wezwanie?
Idąc Twoją drogą myślenia powinni. No przecież jego słowa nie miały żadnej wartości, skoro to złodziej.

I wówczas przechodzień zostałby pobity lub zabity.

Człowieku ty masz za mało pracy w kancelarii czy prawnikiem sam się zrobiłeś w internecie?

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych to nie ma dla mnie żadnej wartości bo Gaweł ma prokuratorskie zarzuty za oszustwo i defraudację.

Kazus: Lokalny złodziej zawezwał Policję do pobicia. Uznał, że niehonorowo kilku kiboli napadło przypadkowego przechodnia. A skoro nie chcieli ustąpić od kopania go, poczuł się w obowiązku moralnym i wezwał Policjantów.

Czy Policjanci, usłyszawszy, że o przestępstwie zawiadamia przestępca (złodziej z licznymi zarzutami), winni odrzucić jego wezwanie?
Idąc Twoją drogą myślenia powinni. No przecież jego słowa nie miały żadnej wartości, skoro to złodziej.

I wówczas przechodzień zostałby pobity lub zabity.

Człowieku ty masz za mało pracy w kancelarii czy prawnikiem sam się zrobiłeś w internecie?

Tak, tak. Dziennikarze do piór, prawnicy do kancelarii, kopacze do kopania. I niech nikt nie burzy nikomu jedynie słusznego światopoglądu wrzucając niewygodne kazusy:P

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych to nie ma dla mnie żadnej wartości bo Gaweł ma prokuratorskie zarzuty za oszustwo i defraudację.

Kazus: Lokalny złodziej zawezwał Policję do pobicia. Uznał, że niehonorowo kilku kiboli napadło przypadkowego przechodnia. A skoro nie chcieli ustąpić od kopania go, poczuł się w obowiązku moralnym i wezwał Policjantów.

Czy Policjanci, usłyszawszy, że o przestępstwie zawiadamia przestępca (złodziej z licznymi zarzutami), winni odrzucić jego wezwanie?
Idąc Twoją drogą myślenia powinni. No przecież jego słowa nie miały żadnej wartości, skoro to złodziej.

I wówczas przechodzień zostałby pobity lub zabity.

Człowieku ty masz za mało pracy w kancelarii czy prawnikiem sam się zrobiłeś w internecie?

Tak, tak. Dziennikarze do piór, prawnicy do kancelarii, kopacze do kopania. I niech nikt nie burzy nikomu jedynie słusznego światopoglądu wrzucając niewygodne kazusy:P

Nie jesteś prawnikiem. A Gaweł ma zarzuty za fałszerstwo i wyłudzenie.