Może czas na wymuszenie na producentach tv większej modułowości. Po co mam wymieniać cały tv, gdy wystarczyłyby wymienić płytkę z procesorem/dekoderem, a w wielu przypadkach wystarczyłaby pewnie aktualizacja oprogramowania. Nawet za jakąś opłatą byłoby to korzystne. -mniejsze koszty i oszczędność środowiska. No i możnaby łatwo wprowadzać nowe standardy.

Nowy standard umożliwia kontrolę i inwigilację. Telewizor podłączony go internetu nie jest już urządzeniem prywatnym. Użytkownik oznajmia, że go ma, można sprawdzić co i kiedy ogląda, można wiedzieć czy jest wiernym wyznawcą władzy czy tzw. elementem. Potem w zależności współpracy służb z producentami sprzętu można nową wersją pegasusa inwigilować poprzez tv w stanie standbye - niemożliwe? Dodatkowy mikrofonik na płycie. Wiele rzeczy, które się dziś dzieją wydawało się niemożliwych.

Mordiniii prostooo. Po co jest kolejny nowy standard? Po pierwsze zmuszenie ludzi do zakupu nowego telewizora/dekodera co przekłada się na podatek. Zaraz rząd zapowie dofinansowanie do nowej technologii i śmieszne małpki wpadną w sieć do opłaty abonamentu radiowo telewizyjnego bo się ujawnią, że taki odbiornik posiadają. Dostaną 300-600 zł dofinansowania a oddadzą kilka razy tyle w podatku RTV xD No i najważniejsze. Śmieszne małpki, które rozumek mają mały będą mogły oglądać swoją ulubioną propagandę w jeszcze wyższej jakości niż dotychczas. Do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć. Ale społeczeństwo nie dorośnie, nigdy…