Nazywanie rzeczy po imieniu nie powinno być przestępstwem.

prezydent mówi, ostatni akapit:
- To nie jest kwestia znieważenia pana Andrzeja Dudy, tylko kwestia również i tego, że to urząd prezydenta Rzeczypospolitej, wobec którego jest pewien szacunek obowiązkowy. Niezależnie od tego, kto ten urząd sprawuje, chcę to bardzo mocno podkreślić. Bo to jest ktoś, kto został wybrany przez naród w wyborach powszechnych - dodał prezydent.
i tu jako obywatelowi zapala się lampa
- "powieszeni" europosłowie - sami się nie wybrali - śledztwo umorzone;
- audi premierki rozjeżdża fiata i giną dowody w prokuraturze, proste śledztwo trwa bez końca;
- wał za wałem wskazywane przez INK prokurator ani ruszy spraw;
- itd
Chłopie będziesz ułaskawiony przez prezydenta - możesz bez wyroku - wiemy że tak można hi hi :)

Wy dziennikarze i pisarze pokończyliście tyle szkół ale nie rozumiecie ze jest różnica między wyrazaniem opinii a obrazaniem kogoś. Ze obrazanie żólnierzy wojska polskiego od śmieci jak to zrobił Frasyniuk nie jest wyrazaniem opinii tak samo wyrazaniem opinii nie jest obrazanie żolnierzy nazywając ich zbrodniarzami jak to zrobiła Kurdej Szatan. Czy to dla was jest zbyt trudne ze obrazanie innych to nie to samo co wyrazanie opinii i ze nalezy sie liczyc z konsekwencjami jak sie kogoś nazywa szmaciarzem szczegolnie jesli dzieki tym osobom jak wojsko polskie zyjemy w bezpiecznym kraju?