Panowie Sekielski i Morozowski sami są temu winni. Niestety, przeszli na "ciemną stronę mocy", produkując na zlecenie firmy coś takiego, jak wywiad z panią Marczuk-Pazurą, przez co kompletnie stracili wiarygodność w oczach widzów. Od tego czasu sam przestałem oglądać, bo wydali mi się niewiarygodni.
Niestety, prowadząc taki program trzeba się nieustannie pilnować i postawić nawet swoim szefom, bo szefowie to wykorzystają i wymiotą tak czy siak.

Panowie Sekielski i Morozowski sami są temu winni. Niestety, przeszli na "ciemną stronę mocy", produkując na zlecenie firmy coś takiego, jak wywiad z panią Marczuk-Pazurą, przez co kompletnie stracili wiarygodność w oczach widzów. Od tego czasu sam przestałem oglądać, bo wydali mi się niewiarygodni.
Niestety, prowadząc taki program trzeba się nieustannie pilnować i postawić nawet swoim szefom, bo szefowie to wykorzystają i wymiotą tak czy siak.

Najwyższy czas pozbyć sie tych dwóch pozbawionych wszelkiej kultury niekompetentnych pseudodziennikarzy.