"Młody widz obserwuje związek homoseksualny, który robi wrażenie wspaniałej rodziny. Wszyscy są uprzejmi, empatyczni, mogą na siebie liczyć. Nic, tylko naśladować - informuje Ordo Iuris."

To zdanie jest złe na tak wielu poziomach, że aż mi się przykro robi. Nie dochodzi do nich, że osoby żyjące w innym modelu rodziny po prostu MOGĄ być uprzejmi, empatyczni i godni naśladowania. Rozumiem, że jakby pokazali klasyczną rodzinę, w której ojciec nie zajmuje się dziećmi, tylko siedzi rozwalony na kanapie przed telewizorem, natomiast matka gada 24h przez telefon to byłoby ok.

Ciekawe, że prezentowanie innego modelu rodziny staje się atakiem na jedyny słuszny, chrześcijański model.

Uprzejmie donosze Krajowej Radzie, ze Zwirek i Muchomorek tez jacys nie halo.