Hołownia marniutki.

Prowadzący chyba się męczyli w tym formacie więc może to i dobrze, że zamykamy ten rozdział. Prokop żenujący, nie wiem co mu się stało, a Hołownia....cóż widać, że to nie dla niego. Ale najgorsze że nie mieli pomysłów na gagi czyli wymienić reżysera albo chociaż scenarzystę.

no i się nie udało. bieda i amatorka wyziera ze wszystkich kadrów. to zupełnie nie ten rozmach co w orginale. ktoś zapomniał najwyraźniej jak wyglądał program pierwotnie i jeśli go chciał reaktywować to powinien zrobić to z większym przytupem i zwłaszcza budżetem. biedny prokop i hołownia choć i tak wzieli najlepszych jakich mieli.