a tak z trzeciej strony: kolejki są na niektórych stacjach, nie tylko Orlen, ale czy właśnie one i to, że trzeba dreptać do kazy nie powoduje większego obrotu? hor-dog, kawa, piwko, gazetka, fajki, guma (do żucia)...
ile % przychodu stanowi strzedaż paliwa? 50? ktoś z Państwa wie?

No to wtedy biegasz do kasy ... nadal nic skomplikowanego, a przy okazji jakieś zakupy zrobisz. Nie trzeba być "panią" - ja też nalewam przez "Pana Nalewaka", on nalewa a ja szybką kawkę popijam.

I tak i nie. Nie ma obowiązku posiadania karty.
Ponadto niektóre Panie (to nie żart!) celowo wybierają tacje z "Panem nalewakiem". Bo wtedy nie trzeba własnoręcznie otwierać klapki od paliwa (podobno to w w niektórych modelach wymaga siły i niszczy...paznokcie).

Z biznesowego punktu widzenia - bezsens - klient który idzie do kasy często kupuje po drodze różne rzeczy, klient, który tylko płaci za paliwo odjeżdża.