Kompletna abstrakcja cenowa. Bilet do Cinema City na miesiąc chodzenia na wszystko co tylko się da - 38 zł, a 33 zł poza Warszawą i są nawet bardziej premierowe premiery (no, chwilowo kina nie działają, ale to tymczasowe). Tu mam 13 zł za jedno wyświetlenie, wcale nie takiej niesamowitej nowości (Parasite?). Kino ponosi koszty utrzymania, zatrudnienia pracowników, wynajmowania powierzchni, utrzymania sal. WP nic nie ponosi, infrastruktura i tak jest pod WP Pilot, wszystko gotowe, tylko zagrać coś jak wirtualny kanał. Netflix wiadomo po ile.
Panie Tomaszu, litości...

czyli zwalniać nie będą?

Uciążliwe jest, że należy oglądać o określonej godzinie i brak możliwości cofania. Spóźnisz się 5 minut i przepadła czołówka. Nie podają w jakiej wersji będzie film - lektor, napisy, jakość obrazu i dźwięku. Jeśli tylko dźwięk 2.0 z lektorem i obraz 720p, to lepiej poczekać, aż pojawi się dany tytuł w abonamentowym vod typu Netflix i Prime Video.