Pamietam czasy, gdy dwu gości straciło robotę za durny "żarcik" o gwałceniu Ukrainek. A teraz z wypięta piersią po ordery. W towarzystwie pana, który już raz dostał po łapach za służebne dziennikarstwo. Na co ten Onet liczył - tak przy okazji?

Ja już ponad rok temu wyniosłem się z tego portalu i rzadko tu zaglądam,bo to portal za bardzo poprawny--teraz chciałem przeczytać jakiś felieton Ziemkiewicza (do tej pory czytałem Go na interii).

I Wyborcza pisała o beznadziejnym wystąpieniu Bieńkowskiej: http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,16751680,Bienkowska_wypadla_na_przesluchaniach_w_PE_najslabiej_.html Manipulacje jak zaraz dotykają więc ludzi z różnych opcji politycznych. Mówienie, że to tylko Wyborcza, jest kolejną manipulacją.