Już się nie mogę doczekać tego "nowego programu" tej partii. Więcej bycia rozwodnionym PiSem, mniej alternatywnych wizji, idei, a do tego standardowo zero działań, by te idee i wizje promować, jak robi konkurencja od lat.

PO znowu myśli, że rzuci jakiś ochłap, przyjdzie na gotowe i może się uda.

Inna sprawa, że mogliby pokazać najpiękniejszy program pod słońcem, ale wiarygodność mają zerową (wystarczy przypomnieć sobie, jak w obyczajówce latami wspierali PiS w grzebaniu liberalnych projektów, również własnych, np. Dunina!).

Postępowy obywatel wie już że:
- nie ma takiego miasta - Londyn
- nie ma ideologii gender
- nie ma ideologii LGBT
za chwilę dowie się że:
- nie ma takiej partii - PO

Żałosne. A może tak przytulić ruch "Teraz" po rozstaniu Swetru z Nowoczesną? Liberalno-lewackie bagno topi się samo w sobie.