Do tego szanowni Państwo trzeba bankierów, a nie chłopków-roztropków z szybkiego awansu społecznego, którzy potrafią wyłącznie wprowadzać prowizję od wszystkiego. Tym gwiazdom polskiego bankowego grajdołu zarabianie pieniędzy poprzez obracanie środkami klienta - nawet jak kiedyś o tym usłyszały - w ich ciasnych łepetynach się po prostu nie mieści.

Banki patrzą tylko jak klienta wystawić wciskając mu kit ze bierze kredyt na niski procent zapominając w rozmowie z klientem o rzeczywistej stopie oprocentowania o marzy banku i nie wspomne o pseudo ubezpieczeniu np.przy kwocie pożyczone 100 tys ubezpieczenie wciśnięty o wartości 25000tys.Polacy muszą się nauczyć jednej zeczy ze Bank to banda cwaniaków i nigdy nie będzie po stronie klienta jak bank będzie miał problem to okradli bezczelnie klienta z pieniędzy zgromadzonych np.na koncie i tyle zresztą to już się dzieje konta 0% itp.pozdrawiam szczęścia którzy nie mają kredytów i życzę innym tym co mają kredyty aby je spłacili i nie popadł w spiralę