Zgadzam się po części z prof. Godzicem, że trzeba niekiedy przycisnąć rozmówcę, ale, do jasnej cholery, nie w drugiej czy trzeciej minucie! Lewickiej jako prowadzącej nie cierpię, nie ma prawie rozmowy, w której nie jest ważniejsza od rozmówcy. Co gorsza, ona uważa, że tak ma być i jest z tego dumna! Jest niezłą sprawozdawczynią, ale dla ludzi, którzy są ważniejsi od pytanych przez siebie nie może być miejsca w przyzwoitej telewizji. Jak dla mnie cierpi chyba trochę na brak charyzmu i respektu od interlokutorów, więc próbuje się dowartościować ucinaniem każdemu w pół zdania, patrzeniem jak myśliwy na ofiarę, wymądrzaniem się itd. I nie ma znaczenia, z kim rozmawia, choć też nawet ktoś, kto widziałby ją pierwszy raz, po 15 sekundach chyba wiedziałby, że jest z opcji lewicowo-liberalnej.

Ale heca.. na str.tokfm..Prezydent Duda napisał list do Ojca Rydzyka - TEN WSTĘP - KONIECZNIE PRZECZYTAJCIE.. tokfm.

A TAK SWOJA DROGA,WSZEDZIE SIE PISZE, ZE ZA LEWICKA MUREM STANELI KOLEDZY Z REDAKCJI? A GDZIE TEN LIST Z PODPISAMI? JA CHCIALBYM ZOBACZYC JAK JEST NAPRAWDE..