Nie zmienia faktów: A. Kaminska działa na szkodę instytucji państwowej utrzymywanej z kieszeni podatników, abonentów, OBYWATELI. Brawo radia 357 i Nowy Świat, autorzy sukcesu nie odkryli Ameryki, budują pomysł na sprawdzonym Trójkowym scenariuszu, jedynie unowocześniając i przede wszystkim skwapliwie słuchając opinii słuchaczy. Tym czasem w PR Jedynka i Trójka, nieudolny jednoosobowy zarząd pod dyktando przewodniczącego Czabanskiego eksperymentuje i demoluje nadawce publicznego. Co najbardziej uderza? Nie interesuje ich słuchacz - ilość awantur, prymitywni prezenterzy, tragiczny poziom warsztatowy, zła oferta, jeszcze gorsza promocja, strona internetowa nie tylko fatalny design ale robiona na szybko (nic tam nie działa), pusta apka. Bezkarność, brak transparentności, matactwa, układy. I gwiazdor, patoyoutuber, performer parówki pana Ciechana, pieśni biesiadne pana Ciechana, patologie pana Ciechana. Rozumiem analogie do Jakimowicza w TVP, ale taka strategia zebrała efekty, w 18 miesięcy odpływ ponad miliona słuchaczy.

w punkt!!!

W przypadku RNŚ i 357 to nie kwestia faktycznej liczby słuchaczy, tylko uwarunkowań technicznych. Skoro ktoś nadaje tylko w sieci, to nic dziwnego, że ma tam lepsze wyniki niż inni, bo to jedyne źródło odbioru, do tego ma wykupione serwery i odpowiednią liczbę slotów dla słuchaczy. Ale te internetowe stacyjki, poza siecią, nie mają nic. Pozostałe stacje nie skupiają się nadawaniu w sieci, bo słuchaczy mają gdzie indziej i to wielokrotnie więcej (pomijając PR). Takie wyniki w przypadku 357 i RNŚ to nie powód do dumy, tylko raczej czarno na białym pokazanie ich słabości.

Przecież to nie są żadne miarodajne badania! To tak jakby porównywać sklep, który działa wyłącznie w sieci z takim, który sprzedaje stacjonarnie, a handel sieciowy jest dla niego dodatkiem, ale oceniać je tylko pod względem wyników w sieci. To skończona głupota, która do tego pokazuje, że na własnym poletku 357 i RNŚ wcale nie radzą sobie tak dobrze jak wszystkim wmawiają. Poza tym gdzie jest dokładna liczba słuchaczy?