Słowa inż Mamonia z filmu "Rejs" Marka Piwowskiego, obudziły we mnie hipstera. To znaczy zacząłem szukać na różnych blogach, niszowych i zapomnianych wykonawców sprzed lat, których żadne radia w Polsce nigdy nie puszczały. Mam kilka takich nieznanych albumów sprzed lat, które bardzo rzadko pojawiały się na tym słynnym polskim portalu aukcyjnym. I to daje mi pewną satysfakcję, ponieważ idę pod prąd samodzielnie szukając muzyki której nie zna większość ludzi w naszym kraju.

Dodajcie do playlista mniej znane, niepopularne utwory i zespoły, jakieś rodzynki z innych płyt, większa różnorodność mniej powtórzeń utworów to zacznę was słuchać! Bo w tej chwili to radio brzmi jak typowa szafa grająca okraszona do zbrzydnięcia powtarzanym „klasyka rocka”. Naprawdę ten kraj nie zasługuje na ambitniejsze radio komercyjne?

Radio jest robione "pod słuchacza", a w każdym badaniu muzycznym ambitniejsze albo mniej znane piosenki po prostu przepadają, bo ludzie nie są ciekawi nowych dźwięków. Wolą słuchać milionowy raz tego samego starego grzmota. Stąd sukces stacji - szaf grających. Polski ambitny fan muzyki szuka rzeczy na streamingu, przeciętny słuchacz radia to zwykła muzyczna ameba, taki inżynier Mamoń. Teraz już rozumiesz?

Dodajcie do playlista mniej znane, niepopularne utwory i zespoły, jakieś rodzynki z innych płyt, większa różnorodność mniej powtórzeń utworów to zacznę was słuchać! Bo w tej chwili to radio brzmi jak typowa szafa grająca okraszona do zbrzydnięcia powtarzanym „klasyka rocka”. Naprawdę ten kraj nie zasługuje na ambitniejsze radio komercyjne?

Radio jest robione "pod słuchacza", a w każdym badaniu muzycznym ambitniejsze albo mniej znane piosenki po prostu przepadają, bo ludzie nie są ciekawi nowych dźwięków. Wolą słuchać milionowy raz tego samego starego grzmota. Stąd sukces stacji - szaf grających. Polski ambitny fan muzyki szuka rzeczy na streamingu, przeciętny słuchacz radia to zwykła muzyczna ameba, taki inżynier Mamoń. Teraz już rozumiesz?

sukces mówisz? w ostatnim badaniu 0,6....