Pan Bańkowicz jest oburzony tym, że hipokryzja wychodzi na światło dzienne i już nie da się jej nazwać inaczej. Dopóki dziennikarze dają d. pod przykrywką "niezależnej informacji", kłamiąc widzom, słuchaczom i czytelnikom prosto w twarz, Rada Etyki siedzi cicho. Kłamstwo nie narusza etyki zawodu. Dopiero reklama.

Szanowny Pan Ryszard Bańkowicz ma 100 % rację , tylko co z tego ... ? Uprawia pospolite pięknoduchostwo i nic więcej. Ci liczni pismacy , celebryci i fordanserzy czy jakkolwiek się inaczej ich nazwie którzy rozmyślnie i świadomie sprzeniewierzają się uświęconym od dawna zasadom zawodu dziennikarskiego, ale maja to w bardzo głęboko czyli w jelicie grubym.. i tyle :-))) i kwitują Wasze dywagacje dwoma słowami : Śmierć frajerom ! Szkoda ? i co z tego, ze szkoda.