Firma państwowa. Nazwiska prywatne. Cieszymy się, że z naszych honorariów czyli abonamentu od słuchaczy zapłacimy odszkodowanie Panu Kamilowi. Uwalał nam je (honoraria) systematycznie. Ale jeśli ma to zagwarantować wieczną nieobecność tego Pana w gmachu przy Malczewskiego - to warto pościć, bo już nie mamy czego jak promował - wybiegać. Rezerwy spalone jak bezpiecznik audiowizualny z rachunkiem za prąd. Ale wszystkim powtarzamy: "dłużej klasztora niż przeora". A potem zdziwienie ...

To pokazuje jakimi intencjami kieruje sie nowy zarzad, spodziewam sie ze tak samo bedzie z Zimochem, zastanowmy sie tylko kto zaplaci te odszkodowania, w prywatnej firmie wlasciciel od razu poprosilby na dywanik Prezesa i nie wiadomo jak to by sie skonczylo, a tu....placi panstwo polskie, wiec luzik

Dąbrowa? To ten koleś co dla obrony "swojego" koryta wykorzystywał hymn narodowy?
Gdyby taki numer wywinął w prywatnej rozgłośni wyleciałby na zbity pysk jeszcze przed refrenem. Poza tym, że oczywiście na nic takiego by się nie odważył.
Brzydzę się tym człowiekiem.