z tego co wiem Stroer Polska na tyle ile mógł bardzo dobrze obszedł sie z pracownikami, w wcale nie musiał. Sami pracownicy Evo dobrze wiedzieli w jakim przedsięwzięciu partycypują. Proponuje żale i roszczenia kierować głównie do mistrzów biznesu, zarzadzajacych Evo, Pana M i Pana M. W procesie upadłości nie można wypłacać pieniędzy wybranym dłużnikom a spółką zarządza syndyk, by the way.

Dobrze sie obszedł? Wydał części pracownikom świadczenia pracy z błędami i kłamstwami, że niby otrzymali ekwiwalenty za urlopy. Część pracowników zatrudnił na spółkę Stroer Media i ta spółka wypłacała im wynagrodzenia, część zupełnie olał. Ich prawnik nie odbiera telefonów i nie odpisuje na wiadomości.

Ach, i nie ma tu żadnego procesu upadłościowego. Tymczasowy nadzorca sądowy uznał, że nie ma pieniędzy na upadłość spółki i spółkę zostawił w rękach Andrzeja i Ewy

Propaganda panów M.M., M.M. i K.K. działa to Stroer zły - my niewinni!