Przecież tak naprawdę poszło o to, że jest w spocie pytanie dziennikarki- nie sądzę, żeby specjalnie protestowano gdyby były tylko użyte same wypowiedzi polityki. Z prostej przyczyny Olejnik nie chce być w tym spocie, bo nie zadeklarowała przejścia do polityki jak niejaka Lichocka i tyle. Wyciąć pytanie a reszta zawartości to jest polityka czyli szambo.

Wstyd, że nasze pieniądze idą na takie głupie spoty. Może pan Prezes przeznaczyłby roczny koszt za swoją prywatną ochronę (ok 1,5 mln złotych) właśnie na niedożywione dzieci?

Panie Markus, niech Pan (albo Pani) nie uczy nieprzestrzegania prawa i przed wypisywaniem bzdur poradzi się prawnika. Program Olejnik to nie program informacyjny, ale program autorski i odnoszą się do niego prawa autorskie. "Prawa naturalne" jeszcze nie obowiazują!