1,19 mln widzów „Alarmu!” w TVP1. Wzrost oglądalności w ostatnich miesiącach

Po niemal roku emisji „Alarm!” ogląda średnio 1,22 mln osób. W ostatnich miesiącach interwencyjny magazyn notuje wzrost oglądalności - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.

Średnia widownia 236 odcinków interwencyjnego programu wyemitowanych w okresie od 26 lutego 2018 roku do 11 lutego 2019 roku w TVP1 (od poniedziałku do soboty o godz. 20.15) wyniosła 1,19 mln osób. Udział TVP1 w rynku telewizyjnym ukształtował się na poziomie 8,34 proc. w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 5,80 proc. w grupie 16-49 i 6,87 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Mediacom.

Przynajmniej przez 1 minutę każdy z poszczególnych odcinków oglądało średnio 1,88 mln widzów w 4+ (w 16-49 było to 494 tys., a w 16-59 - 856 tys.).

Z analizy danych telemetrycznych wynika, że w ostatnich miesiącach interwencyjny magazyn notuje systematyczny wzrost oglądalności. W październiku ub.r. śledziło go 1,21 mln osób, a w lutym br. (do 11.02) było to już 1,53 mln widzów.

Najwięcej widzów w analizowanym okresie przyciągnął odcinek audycji z 19 stycznia. Śledziło go średnio 2,14 mln osób. Wszystkie z top 10 odcinków TVP1 wyemitowała między październikiem ub.r., a lutym br.

„Alarm!” to codzienny interwencyjny program, którego nazwa nawiązuje do tweeta Donalda Tuska z listopada ub.r. Widzowie w 15-minutowym programie mogą śledzić dziennikarskie interwencje, śledztwa i opowieści o realnych problemach Polski i Polaków. Reporterzy przybliżają m.in. układy i skutki niesprawiedliwych wyroków sądowych. W programie są opisywane także afery w samorządach, co ma związek z jesiennymi wyborami samorządowymi.

Cykl prowadzą Jacek Łęski, Agnieszka Świdzińska oraz Mirosław Rogalski.

Początkowo wiosenny sezon „Alarmu!” miał się zakończyć w czwartek, 14 czerwca ub.r., ale publiczny nadawca postanowił emitować program bez przerwy wakacyjnej. Do sierpnia ub.r. magazyn był pokazywany od poniedziałku do soboty, ale od września ub.r. śledzić go można również w soboty.