Były prezes koncernu reklamowego WPP, Martin Sorrell, zapowiada swój "kolejny start" w przemyśle reklamy. Z WPP pożegnał się w połowie kwietnia po 33 latach pracy, w cieniu oskarżeń o nieprawidłowości w zarządzaniu firmą.
W czasie trwającej w Nowym Jorku konferencji Techonomy NYC 18, Sorrell opowiedział o swoich planach po odejściu z koncernu WPP. Podczas swojego wystąpienia powiedział, że "zacznie od nowa", a ze stanowiska w koncernie został "wyrwany". - Nie przechodzę na dobrowolną ani przymusową emeryturę - powiedział były prezes WPP.
Martin Sorrell powiedział, że "nowy start" wiązałby się z w jego przypadku z rewizją myślenia o modelu biznesowym agencji reklamowych. Nowy biznes Sorrella miałaby być "bardziej elastyczny, odpowiedzialny, mniej złożony i biurokratyczny" niż tradycyjne, funkcjonujące na rynku agencje reklamowe. Menadżer szczególny nacisk chciałby położyć na technologie, treści i dane.
Czy Sorrell chce założyć i prowadzić taką właśnie agencję? - Zobaczymy co się stanie - mówił w Nowym Jorku.
Martin Sorrell karierę zawodową zaczynał w Saatchi & Saatchi, gdzie pracował w latach 1975-1984, przez większość tego okresu odpowiadał za finanse agencji. W 1985 roku kupił udziały w firmie Wire and Plastic Products (WPP) produkującej koszyki zakupowe i został jej CEO. WPP stało się wehikułem inwestycyjnym, za pomocą którego kupowano inne firmy. W drugiej połowie lat 80. zrealizowano m.in. dwa szeroko komentowane wrogie przejęcia: sieci J. Walter Thompson za 566 mln dolarów i Ogilvy & Mather za 825 mln dolarów.
WPP bez Sorrella
Z koncernem pożegnał się w połowie kwietnia tego roku. - Widzę, że obecnie zamieszanie, którego doświadczamy, po prostu nakłada zbyt wiele niepotrzebnej presji na naszą działalność, naszych ponad 200 tys. ludzi i ich ok. 500 tys. współpracowników, oraz klientów, który obsługujemy w 112 krajach - uzasadniał Sorrell w liście do pracowników WPP.
Cieniem na jego rezygnacji położyły się doniesienia mediów o tym, że WPP wynajęła prawników do przeprowadzenia wewnętrznego śledztwa, którego przedmiotem było to jak prezes zarządza firmą. Sorrell został oskarżony o "indywidualne złe zarządzanie" i "osobiste niewłaściwe zachowania". Koncern miał za sobą również trudny rok - przychody spadły o 0,3 proc., a wartość zarządzanych budżetów reklamowych zmniejszyła się o 5,4 proc. Komentując te wskaźniki, Martin Sorrell wskazywał, że WPP ma za sobą najgorszy od 2009 rok.
WPP zarządzają obecnie Mark Read - szef Wunderman i WPP Digital, Andrew Scott - dyrektor zarządzający i ds. rozwoju korporacyjnego w firmie oraz Roberto Quarta w funkcji prezesa wykonawczego.
