Firma Nielsen Audience Measurement wznowiła prace nad powiększeniem swojego panelu do docelowych 3,5 tys. gospodarstw domowych. Plany pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa i od czerwca br. mierzy 2540 gospodarstw. Jak wynika jednak z naszych nieoficjalnych informacji, jesienią na rynku mają pojawić się urządzenia do jednoczesnego pomiaru oglądalności w telewizji i internecie.
Od czerwca panel Nielsena został zwiększony o 540 do 2540 gospodarstw domowych, a liczba osób objętych badaniem wzrosła do 7 tys. Był to pierwszy etap prac nad zwiększeniem panelu pomiaru, z powodu pandemii koronawirusa prace techników uległy opóźnieniu.
Agnieszka Gosiewska, dyrektor zarządzająca Nielsen Media w Polsce komentowała, że majowa zmiana przyczyni się do zmniejszenia liczby spotów zerowych, dokładniejszego pomiaru mniejszych stacji i stabilniejszych wyników. Zapewniała także, że „próba jest reprezentatywna i została tak skonstruowana, aby zagwarantować zrównoważenie panelu pod względem kluczowych zmiennych: województwa, typu gospodarstwa domowego, wielkości miejscowości, typu anteny”.
Nielsen: prace zostały wznowione
Spytaliśmy, jak wygląda obecny stan prac nad powiększeniem panelu Nielsena i kiedy pomiar miałby objąć 3,5 tys. gospodarstw domowych.
Agnieszki Gosiewska przekazała nam, że w lipcu - wraz z rozluźnieniem przez rząd obostrzeń – Nielsen zdecydował się na wznowienie pracy techników zarówno w zakresie utrzymania obecnego panelu, jak i powrotu do instalacji nowych mierników. - Wprowadzając jednocześnie zwiększony rygor sanitarny ich pracy w postaci maseczek, ochraniaczy na buty, płynów dezynfekujących oraz wprowadzeniem dodatkowych procedur mających na celu zabezpieczenie zarówno techników jak i panelistów - zapewnia.
 Telewizja | Duże wzrosty oglądalności programów informacyjnych w kwietniu. „Fakty” zyskały 566 tys. widzów, a „Wiadomości” prawie 900 tys. |
Szefowa NAM dodaje, że „intensywnie pracują, aby jak najszybciej dostarczyć dane z planowanego panelu liczącego 3,5 tys. gospodarstw domowych oraz uruchomić usługę pomiaru treści wideo na wszystkich urządzeniach”. - Wszystko zależy jednak od tego, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiologiczna. Bezpieczeństwo pracowników i panelistów pozostaje naszym priorytetem – podsumowuje.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że firma jest także coraz bliżej wprowadzenia na rynek urządzeń do pomiaru oglądalności telewizji w internecie za pomocą streaming meter. Może to mieć miejsce jeszcze we wrześniu. To router, który przez wifi będzie mierzyć korzystanie z treści wideo, oglądanych w danym gospodarstwie domowym. Wskaźnik ten bada oglądalność nielinearną, pochodzącą z platform VOD i OTT, w których widz ogląda treści kiedy chce, w części lub całości.
Rozwiązanie ma być z czasem udoskonalane. Zmiana będzie polegać na wprowadzeniu pomiaru konsumpcji TV online w gospodarstwach domowych. Klienci Nielsena będą otrzymywać dane o oglądalności TV na komórkach, tabletach, komputerach osobistych, a dane będą pozyskiwane właśnie ze specjalnych mierników - streaming meter.
>>> Zobacz najnowsze wyniki oglądalności
Od kwietnia 2018 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pracuje nad koncepcją pomiaru tele- i audiometrycznego rynku mediów. Projekt pomiaru mediów, realizowany pod nadzorem KRRiT zakłada panel badawczy oparty na 26 tys. respondentów, jednoźródłowy pomiar telewizji, radia i internetu oraz mierzenie konsumpcji mediów poza domem i na urządzeniach przenośnych.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
Krótszy czas oglądania telewizji w 2019 roku
W 2019 roku liderem oglądalności wśród wszystkich widzów był Polsat, a w grupie komercyjnej TVN. Wśród głównych stacji wzrosty odnotowały TVP1 i TVP2, ale najwięcej zyskały TVP Sport, Super Polsat i TTV. Skrócił się średni czas oglądania telewizji, choć zwiększyły się wydatki reklamowe.
