W trakcie najbliższych wyborów parlamentarnych w Polsce, Ogólnopolska Grupa Badawcza (OGB) zrealizuje własne badanie exit poll. Zostanie przeprowadzone we wszystkich 41 okręgach wyborczych do Sejmu oraz 100 okręgach do Senatu. Uzyskane wyniki pod względem ilości danych dostępnych o godz. 21 oraz ich dokładności ma być zupełnie nową jakością wieczorów wyborczych w Polsce.
Jak informuje Ogólnopolska Grupa Badawcza, badanie exit poll na taką skalę będzie możliwe dzięki zastąpieniu dotychczas stosowanego losowego doboru punktów realizacji badania na metodę celową. W ten sposób realizuje się badania np. w Wielkiej Brytanii i Francji. Polega to na tym, że do realizacji badania wybiera się konkretne punkty wyborcze.
- Planujemy 400-500 punktów w całym kraju, ponad 1000 ankieterów i spodziewamy się, że uzyskamy w ten sposób 200-300 tys. ankiet. Połowę w tradycyjny, papierowy sposób, połowę na tabletach - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Łukasz Pawłowski, prezes OGB. W każdym okręgu wyborczym będzie to 12-16 punktów - każdy okręg jest dzielony na warstwy (np. miasto-powiaty) i wybierane są punkty, które są dla danej warstwy reprezentatywne (na bazie danych historycznych, poprzednich wyborów, demografii itd.). - W ten sposób wybieraliśmy punkty w Rzeszowie i Rudzie Śląskiej, testując tę metodę - z bardzo dobrym skutkiem - przekonuje Łukasz Pawłowski.
OGB ma jako pierwsza podać też informację o tym, w czyje ręce trafią mandaty do Senatu. Wszystkie dane uzupełnią szczegółowe informacje o strukturze wyborców w każdym okręgu wyborczym oraz Key Issues, czyli to, jakie kwestie były kluczowe dla wyborców w trakcie podejmowania decyzji. Duża część danych będzie ogólnodostępna, część danych będzie dostępna wyłącznie dla użytkowników usługi OGBPro.
Ankieterzy będą obserwować liczenie głosów
Natychmiast po zakończeniu ciszy wyborczej w trakcie własnej transmisji wieczoru wyborczego dostępnego w kanale YouTube, StanPolityki.pl oraz za pomocą specjalnej aplikacji, OGB przedstawi wyniki procentowe i podział mandatów do Sejmu, nie tylko w skali kraju, ale także w skali województw, oraz po raz pierwszy w Polsce w każdym okręgu wyborczym.
- Badanie exit poll zakończy się o 21:00 i o tej godzinie będziemy mieć wynik ogólnopolski (poparcie i mandaty), wynik w województwach oraz wynik w okręgach (poparcie i mandaty), podamy też zwycięzców do Senatu - tam, gdzie będzie wyraźna różnica - w pozostałych okręgach będziemy czekać na więcej danych - zapowiada Łukasz Pawłowski. - Nasi ankieterzy po godz. 21:00 będą obserwatorami podczas liczenia głosów, dzięki czemu będziemy mieć aktualizację danych w miarę jak będą one liczone, nazywamy to Early Late Poll i pierwsze aktualizacje mamy nadzieje podawać już od 22:00. Będziemy też śledzić wyniki podawane przez PKW i aktualizować dane na żywo - dodaje.
- Rywalizacja w wieczór wyborczy z tradycyjnymi mediami w tym głównie ze stacjami telewizyjnymi to ogromne przedsięwzięcie, ale uważamy, że jesienne wybory będą wyjątkowe. Po pierwsze zmiany w ordynacji wyborczej wprowadzone w ostatnim czasie zwiększające liczbę komisji oraz nakładające dodatkowe obowiązki na komisje wyborcze spowodują, że proces liczenia głosów będzie o wiele dłuższy niż do tej pory. To oznacza lukę pomiędzy ograniczonymi tradycyjnymi danymi exit poll a oficjalnymi wynikami. Po drugie pierwszy raz od wielu lat do ostatniej chwili będzie się decydować, kto będzie miał większość w Sejmie, jak i Senacie. Uważamy, że tradycyjne media będą bezkonkurencyjne przez pierwsze 15 minut, gdy podaje się główny wynik i przemawiają liderzy, kolejne 72 godziny będą należeć do tego, kto będzie miał więcej danych i będzie mógł relacjonować proces liczenia na bieżąco. Sprzyja nam też technologia, pierwszy raz w trakcie wyborów dostępne są tak rozwinięte media społecznościowe, jak Twitter, YouTube czy Tik Tok, dzięki którym można dotrzeć do bardzo szerokiego odbiorcy. Pierwszy raz w trakcie wieczoru wyborczego do wyboru będzie nie tylko publicystyka z udziałem zaproszonych do studia gości, ale dramaturgia oparta na danych, którą znamy z USA - podkreśla Łukasz Pawłowski.
Czym badanie będzie różnić się od exit poll Ipsosu?
Dotychczas badania exit poll w trakcie wyborów realizowała firma badawcza Ipsos. Czym badanie OGB różni się od dotychczasowego sondażu Ipsosu?
- Oprócz metody (Ipsos realizuje badanie losowo - przyp. red.) podstawowa różnica polega na szczegółowości uzyskanych danych. Po pierwsze Ipsos ma wynik ogólnopolski i na bazie jego estymuje podział mandatów w całym kraju. My dzięki temu, że w praktyce przeprowadzamy osobne 41 exit poll w każdym okręgu wyborczym do Sejmu, będziemy mieć nie tylko wynik ogólnopolski, ale też dokładny wynik w województwach i co najważniejsze w każdym okręgu wyborczym. To nam pozwoli na bardzo dokładne podanie liczby mandatów do Sejmu, bo są one rozdzielane właśnie w okręgach - wskazuje Łukasz Pawłowski.
Dodaje, że kolejną nowością będzie badanie do Senatu, dzięki czemu OGB będzie mogła podać, kto uzyskał mandat, zanim ogłosi to PKW. - Z racji tego, że połowę ankiet przeprowadzamy na tabletach, będziemy zadawać też dodatkowe pytania (Key Issues), czyli co było dla wyborców najważniejsze, czym się kierowali. W praktyce będziemy posiadać wielokrotnie więcej danych niż tradycyjny exit poll - przekonuje prezes OGB.
O komentarz do zapowiadanego przez OGB badania exit poll w trakcie zbliżających się wyborów parlamentarnych poprosiliśmy firmę Ipsos. Ta przekazała nam jedynie, że "na obecnym etapie nie komentuje tematu".
Duża część danych z exit poll OGB będzie ogólnodostępna, tak jak dane Ipsos, część bardziej szczegółowych danych będzie dostępna dla użytkowników usługi OGBPro.pl, a część - będzie można uzyskać na zasadach komercyjnych.
