Gdańska prokuratura sprawdzi, czy przy przygotowywaniu i wyborze nowego logo województwa pomorskiego nie naruszono prawa. Postępowanie wszczęto po anonimowym doniesieniu, do którego dołączono ksero krytycznego artykułu o logotypie z „Dziennika Bałtyckiego”.
Szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście poinformowała Radio Gdańsk, że śledczy na razie zabezpieczyli w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego dokumenty dotyczące wyboru logo i sprawdzają, czy urzędnicy nie przekroczyli uprawnień lub nie dopełnili obowiązków. W ciągu miesiąca zapadnie decyzja, czy zostanie wszczęte śledztwo, czy sprawa zakończy się na trwającym postępowaniu wyjaśniającym.
Nowe logo województwa pomorskiego - przedstawiające nazwę regionu w niebieskim kolorze z pomarańczowo-czerwonym wykrzyknikiem i hasłem „życia pełne” - zostało zaprezentowane w połowie kwietnia. Zaprojektował je grafik Andrzej Pągowski, któremu magistrat przyznał to zlecenie bez konkursu, a cały projekt kosztował 90 tys. zł (więcej o tym).
Znak został skrytykowany zarówno przez zwykłych odbiorców, jak i designerów - ci wypowiadający się dla Wirtualnemedia.pl ocenili, że co prawda budzi pozytywne, optymistyczne skojarzenia, ale mało się wyróżnia (przeczytaj te wypowiedzi). - Logo to nie jest konkurs piękności i nie ma szansy, aby spełniło oczekiwania każdego. Takie znaki nie istnieją. Najistotniejszym bowiem jest to, że znak stanowi punkt wyjścia do tworzenia spójnej komunikacji danego miejsca, a o sukcesie decydować będzie konsekwencja w jego komunikacji - odpowiedziała na tę krytykę rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego (więcej na ten temat).
