Firma Cambridge Analytica, która nielegalnie wykorzystała dane 50 mln użytkowników Facebooka m.in. przy kampanii wyborczej Donalda Trumpa, blisko współpracowała z co najmniej jedną agencją reklamową holdingu WPP.
Według ustaleń Ad Age, WPP miało „połączyć siły” z Cambridge Analytica w związku z przetargiem armii amerykańskiej, która jest w trakcie wyboru agencji reklamowej. Obecnie współpracuje z McCann Worldgroup, ale kontrakt wygasa we wrześniu br.
Reklama | Andrzej Duda: nic nie wiem o współpracy z Cambridge Analytica w mojej kampanii wyborczej, to fake news |
W przetargu WPP konkuruje właśnie z McCann Worldgroup, a także z sieciami Omnicom i Interpublic Group. Ad Age donosi - powołując się na anonimowego rozmówcę znającego sytuację - że WPP „połączyło siły” z Cambridge Analytica, aby przekonać do swojej oferty amerykańską armię rzekomym doświadczeniem firmy w mediach społecznościowych, a ściślej - doświadczeniem dotyczącym danych w social mediach. AdAge nie uzyskał komentarza ani z amerykańskiej armii, ani też z WPP i Cambridge Analytica.
O firmie zrobiło się głośno, po tym jak media doniosły, że nielegalnie wykorzystywała dane 50 mln użytkowników Facebooka m.in. przy kampanii wyborczej Donalda Trumpa. - Po wyborach prezydenckich w USA Cambridge Analytica zwróciła się do agencji i wielu marketerów chwaląc się wygranymi wyborami. Pokazywała, jak to zrobiła - mówił rozmówca dziennikarzowi Ad Age.
Internet | Mark Zuckerberg wyjaśnia aferę z przejęciem danych użytkowników, zapowiada nowe zabezpieczenia. „Jestem odpowiedzialny za to co się stało” |
Częścią oferty tej firmy jest m.in. jej doświadczenie w profilowaniu „psychograficznym”, którym zainteresowani są marketerzy. Oznacza to, że jej narzędzia pozwalają budować modele konsumentów oparte nie tylko na danych demograficznych i lokalizacji, ale także mogące odwzorowywać przyzwyczajenia ludzi, ich zainteresowania i wartości.