Pan Profesor zachowal sie jak szuja. A swoja droga to redaktorka sama sobie winna. Nie powinna paplac poza antenarzeczy, ktore moga byc wykorzystane przez innych ludzi bez kindersztuby.

Niezależnie czy Pani Szulim jest prezenterką TV , czy gospodynią domową. W żadnym razie nie złamała prawa. Palenie marychy nie jest przestępstwem. Przestępstwem jest jej posiadanie i handlowanie nią.
Bardziej zbulwersowała mnie chamska wypowiedz profesorka który Pani Szulim zarzucił, że " łże jak pies".

Dziwi mnie, że Telewizja Polska nie zawiesiła w czynnościach Szulim. Sprawa jest przecież bardzo poważna. Prezenterka posądziła szanowanego człowieka o oszczerstwo na oczach milionów widzów, zaś kierownictwo wcale na to nie zareagowało. Szok! Do tego w chwilę po zakończeniu programu, podczas przeglądu prasy słychać było, w tle bardzo głośne krzyki pani Szulim. Tak nie może zachowywać się ktoś, kto pracuje w telewizji publicznej. Jeśli zażywa narkotyki wbrew obowiązującym w tej chwili przepisom prawnym obowiązującym w Polsce, powinna zostać zwolniona z pracy i ukarana za to, czego się dopuściła na antenie wobec zaproszonego gościa.