SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Będzie dodruk pierwszego numeru magazynu „W sieci”

Wydawnictwo Fratria podjęło decyzję o dodruku pierwszego numeru magazynu „W sieci”. Nie chce jednak ujawnić informacji, ile egzemplarzy dwutygodnika dotąd się sprzedało oraz w jakiej ilości planowany jest dodruk.

Dołącz do dyskusji: Będzie dodruk pierwszego numeru magazynu „W sieci”

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
propp
W następnym numerze niech będzie felieton Edyci Herbuś, a nie - że tylko Małgorzaty Kozuchowskiej. Jak ma być obciach, to na całego.

odpowiedź
User
Nowo-Karnowski-styl-dziennikarski
Lolek (Karnowski), Bolek-Myślący (Karnowski), Tola-Zoja, Bożena i 1001 innych ników (Nykiel), MarekAgryppa (Pyza) itp., to sami figlarze-łgaże z wPolityce.pl. 100 proc. fałszerstwa na stronach tego portalu. Sami pisują te bzdety i sami je "komentują", nabierając naiwnych, którzy tam jeszcze zaglądają. To taka nowa zabawa w enerdowskie "dziennikarstwo". Sami piszą tzw. teksty (stek bredni) i sami się pod nimi sobą zachwycają (Brawo Panie Michale, świetny tekst! Dziękuję, że jesteś! Jesteś lepszy, nawet, nawet, nawet od... Zaremby - niebywałe na innych, nawet najgłupszych portalach). Wystarczy jedno spojrzenie na postawione z trudem litery, prosty w geograficznej lokalizacji powiatowy zaśpiew, średnio-miasteczkowe wulgaryzmy, składnię i już wiemy, kto to pisze. A pisze po to, aby oszukać czytelników, że jest znany, czytany, że jest to jakieś forum wymiany "prawicowych" (jakich? - podobno prawicowych) poglądów. I oszukać sponsora, że ktoś te nasze "wypociny" (ulubione, średnio-miasteczkowe słowo Karnowskich) czyta. Jeżeli na stronach portalu napisze cokolwiek ktoś spoza tego gangu Olsena-Karnowskiego, zostaje natychmiast wysłany na Onet i zbanowany. Czasem widzimy próby ośmieszenia przeciwnika metodą wycinania komentarzy nad i pod nim, albo chlaśnięcie brudną skarpetą w słoikowym stylu. Czyli łgarstwa i cenzura. Taka piaskownica. W sumie - nieszkodliwy, choć - przyznaję - wyjątkowo złośliwy - Monty Python.pl.
odpowiedź
User
uważam rz(ż)e TO KONIEC...
a początek W SIECI!!!!
odpowiedź