SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Dziennik Bałtycki” odmówił płatnej publikacji rozmowy z marszałkiem województwa o skutkach wyroku TK

Redaktor naczelny „Dziennika Bałtyckiego” (Polska Press Grupa) Artur Kiełbasiński odmówił wydrukowania jako publikacji reklamowej rozmowy z marszałkiem województwa pomorskiego na temat niedawnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik prasowy wydawcy powołuje się na artykuł prawa prasowego, zezwalającego na odmowę publikacji materiału niezgodnego z linią programową tytułu.

Dołącz do dyskusji: „Dziennik Bałtycki” odmówił płatnej publikacji rozmowy z marszałkiem województwa o skutkach wyroku TK

69 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ha-ha-man
Ha, ha, ha. Najlepsi odeszli? Litości. Najlepsi to odeszli chyba 50 lat temu. W ostatnich latach, z każdym rokiem, "DB" i jego serwisy zbliżały się do dna merytorycznego i nawet językowego. Dla mnie hitem były stronnicze POlityczne felietony znanej dziennikarki co piątek. To było OK. Nie twierdzę bynajmniej, że teraz jest lepiej. Ale jeśli widzimy coś złego teraz, to nie udawajmy, że w tzw. wcześniej wszystko było cacy, rodacy. Rzekoma, dziś urojona czwarta władza upadła, leży i kwiczy. Dotyczy to "DB", "Gazety Wyborczej" i można by długo wymieniać. Degrengolada, "poklepywanie się po plecach" fizyczne albo w materiałach z politykami tej czy innej opcji, zadufanie. Chyba czas, żeby wszyscy stanęli przed lustrem, piszący ten komentarz również, i zapytali siebie: "O co ci właściwie chodzi?", zamiast nawalać się w komentarzach. Z życzeniami głębszej refleksji, Ha-ha-man
odpowiedź
User
Dno
Kiedy tak was czytam, wiem na pewno, że zasługujecie na to, co was spotkało.
odpowiedź
User
Także pracownik
To Kiełbasiński przekupuje pracowników, bo z DB odejść chciałby każdy. Zapytajcie Agę albo Chudego.
Tyle tylko, że jak dostali od Kiełbasy 2 tys. zł podwyżki to nagle propagandowe dziennikarstwo przestało im przeszkadzać. Wybrali drogę sługusów PiSu i rządu.
odpowiedź