SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Omenaa Mensah przerwała milczenie. Będzie domagać się miliona złotych od każdej pozwanej osoby

Omenaa Mensah, która - jak informowaliśmy na Wirtualnemedia.pl - pozwała autora książki "Dziewczyny z Dubaju 2", zdecydowała się zabrać głos w sprawie. - Będę podejmowała działania prawne wobec wszystkich, którzy chcą umniejszyć moją działalność charytatywną publikując kompletnie nieprawdziwe informacje godzące w moje i moich bliskich dobre imię - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Mensah.

Dołącz do dyskusji: Omenaa Mensah przerwała milczenie. Będzie domagać się miliona złotych od każdej pozwanej osoby

108 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hehe
jak ona tak będzie formułować pozwy nie na that jak to soje oświadczenie to mąż pójdzie z torbami, bo ago nie da się wygrać w takiej formie. Niech zacznie klepać zdrowaśki, żeby ludzie (zaczynając od autora książek) nie zaczęli jej pozywać o odszkodowania na dziesiątki milionów po to, aby 90% tej kwoty po wygraniu sprawy przekazać jako wynagrodzenie dla swoich prawników. Za takie kwoty pofatyguje się tutaj prawnicza śmietanka ze stanów nawet.
odpowiedź
User
hehe
pani łomena jest gotowa na konfrontacje z już byłymi pracownikami hoteli w dubaju, którzy usługiwali uczestnikom orgietek mniejszych i większych, a że nie są już pracownikami hoteli i sprawa jest daleko od dubaju to są dwa podstawowe powody rozwiązujące im języki? Chyba "inteligentną" pani biznełomenka, prezeska-filantropka za cudze pieniądze nie przemyślała sprawy do końca.
odpowiedź
User
edi
Żądanie miliona od Polaka to zwykłe zastraszanie i mam nadzieję, że będzie to zdanie sądu. Pamiętam, że Durczok też zastraszał swoje przeciwniczki milionowymi pozwami. Rosati też groziła Żuławskiemu, a potem wyszły jej zdjęcia ze starym Weinsteinem za rączkę na Starówce. Bogaci mogą zastraszać, a gdzie wolność słowa?
Zdaje się, że ten Krysiak może mieć dowody na jej przeszłość, bo bez tego wydawnictwo ani dystrybutorzy nie ruszyliby ze sprzedażą ... Może będzie kontrpozew o odszkodowanie i utracone korzyści z książki.
Fajnie, że działa charytatywnie, chwała im za to, ale zasłanianie się tą działalnością brzmi fałszywie. Wygląda to strasznie słabo ze strony Omeny. I te zablokowane komentarze w internetach pod tą sprawą wyglądają fatalnie. Tylko tu można jeszcze pisać . Brawo.
odpowiedź