SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

G+J Polska: mniej stanowisk, odchodzi Agnieszka Doleżych

Agnieszka Doleżych, wydawca w G+J Polska, rozstaje się z firmą. To efekt likwidacji jej stanowiska. Odpowiedzialność nad wszystkimi magazynami przejmuje Agata Materkowska, która będzie teraz jedynym wydawcą w G+J.

Dołącz do dyskusji: G+J Polska: mniej stanowisk, odchodzi Agnieszka Doleżych

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Syl
Rzeczywiscie wpisy znikają, szczególnie te w których mowa o Bartosz. A propos Materkowskiej i jej rad: Bartosz nigdy jej nie poslucha bo ona radzi sie tylko swojej wróżki.
odpowiedź
User
Maciek
"Doleżych nigdy nie powinna sie pojawić w G+J. Jeden wielki chodzący kompleks, który omotał MM i przez którego odeszło mnóstwo dobrych ludzi. Nawet ŚP. Michał Brudzyński przestrzegał wszystkich, włącznie z MM przed przyjęciem jej na pokład. Szkoda, że MM ufa takim ludziom jak Doleżych i pozbywa się tych, kórzy oddali G+J wszystko. A Pani Doleżych powinna założyć jednosobową działaność i juz nigdy nikogo nie skrzywdzić. Brawo dla CLAUDII, która jako jedyna, oparła się opętanej japońskimi bajkami lali."

Chyba jakies nieporozumienie. Claudię najbardziej skrzywdzila. I wcale Claudia sie jej nie oparla, wrecz przeciwnie. Poddala sie calkowicie!!!!! Te straszne spotkania calego zespolu z Doleżych, nauka pisania tekstów (sic!) - to dopiero byl cyrk!!!! Nikt nie byl w stanie sie jej sprzeciwic - nawet naczelna trzymala z nia sztamę, aby tylko przetrwac - wspolne spotkania, pogaduszki, prezenciki. W tym podlizywaniu się Doleżych zgodzila się nawet pozbyc doskonalych ludzi. Przykłady? Proszę: Raca, Janicki. Zdymisjonowala Gajos. Pracowalam tam tez w reklamie. Kto kolejny? Moze wlasnie Szawdyn - tez w nagrode dostanie tyle fantastycznych komentarzy na wirtualnej. Powodzenia!
odpowiedź
User
Mała
Kiedyś Doleżych powiedziała w wywiadzie, że najbardziej chciałaby robić swetry na drutach. Teraz będzie miała na to dużo czasu. Praca absorbująca, na szczęście nie wymagająca kontaktów z ludźmi i może dziergać dzień i noc wielkie golfiska, swetrzyska i kilometrowe szale. Ma dziewczyna fach w rękach więc bezrobocie jej chyba nie przeraża. Tylko jeśli będzie tak robić na drutach jak pracowała w G+J to kto te swetry kupi? Pełne dziur, niedopasowane, wszystkie robione jednym ściegiem, na jedno kopyto, bez fantazji.
odpowiedź