SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Za Google Flexible Sampling stoi twardy biznes, nie będzie szału wśród wydawców (opinie)

Po wprowadzeniu przez Google Flexible Sampling, mechanizmu dającego wydawcom większą swobodę w sprzedaży treści, wydawcy i eksperci rynku mediów różnią się opiniach na temat tego rozwiązania. - Dla niektórych wydawnictw to może być ciekawa alternatywa w monetyzacji treści, ale za Flexible Sampling stoją twarde kalkulacje biznesowe, a nie wyłącznie chęć pomocy wydawcom. Dlatego odpowiedź na inicjatywę może być chłodna, bo Google nie jest już medialnym monopolistą - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Monika Lech, Szymon Wierciński, Marek Tejchman, Paweł Nowacki i Marek Miller.

Dołącz do dyskusji: Za Google Flexible Sampling stoi twardy biznes, nie będzie szału wśród wydawców (opinie)

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
olo
O, Marek Miller, czlowiek znikad, znow wraca do komentowania mediow? Skad to czlowiek? Czym sie zajmuje? Gdzie i od kiedy jest ekspertem ekonomisci tresci? Co robil poza prowadzeniem portalu o prasie, ktorego nikt nie czytal? Czy nadal dziala w Izbie Wydawcow i to jej agende nieformalnie wpuszcza w obieg (zreszta podobnie jak Nowacki, ktory pracowal dla Izby, ale sie nie przyznawal), tak jak na ww portalu? Samorodni eksperci, przeklenstwo mediow.
BTW, nie jest stypendysta Instytutu Poyntera, tylko instytucji (religijnen) przy nim dzialajacej, a jego stypendium trwa az tydzien.
odpowiedź
User
Marek Miller
Rzadko to robię w przypadku anonimów, ale odpowiem, ponieważ nie sądzę, by 6 lat w Polskapresse i 7 na własny rachunek we współpracy z dużymi polskimi wydawcami jak również jako stały współpracownik międzynarodowych organizacji INMA, FIPP i WAN-IFRA (oraz GEN, ale sporadycznie) czyniły mnie człowiekiem znikąd. Ale jak rozumiem, poziom frustracji nie pozwolił autorowi nie tylko przedstawić się, ale i również poszperać głębiej. Niepełny research - przekleństwo mediów. I tak, po prawie dwuletniej przerwie, wynikającej z nielekkiej choroby, wracam do komentowania mediów i nie tylko ich komentowania.
Dziękuję za relewantny i merytoryczny komentarz. Pozdrawiam.
odpowiedź

najnowsze wiadomości