Prezes IAB Polska: niewielu użytkowników adblocków zna ich prawdziwe zastosowanie, programy mylone z antywirusami

Miesiąc temu wróciłem z Grecji. W przeglądarce nadal pojawiają mi się reklamy... po grecku. Kiedyś byla wystawa w Pałacu Kulturyo Titanicu. Wszedłem na ich stronę zobaczyć godziny otwarcia i ceny biletów. Miałem kupić bilety online, ale w końcu kupiłem na miejscu. Przez kolejne dwa miesiące po wizycie byłem atakowany banerami o tej wystawie. Jak to człowieka irytuje! Irytacja niechcianą, często nahalną reklama rzeczy, których absolutnie nie potrzebujesz i nigdy nie kupisz choćby włożyli Ci hełm VR i atakowali produktem przez 10 godzin. I ładujace się video z dźwiękiem, którym absolutnie nie jesteś zainteresowany. Po to jest internet, żeby szukać samemu tego, czego się potrzebuje. Dla mnie internet to ma być internet, a nie telewizja 2.0. Ja chcę czytać informacje i artykuły. Od oglądania mam tv i vod, od słuchania mam radio. Jeśli Onet.pl mówi, że nic nie traci tracąc użytkownika, który blokuje reklamy mówi się trudno. Poszliśmy w innych kierunkach i potworek pewnie jest zadowolony, że nie obciazam im serwera. Ja jestem zadowolony, że w w środku nocy z nienacka nie zaatakuje mnie reklama z domyślnie włączonym dźwiękiem.
P.S. Mam wiele stron, w których domyślnie ustawiłem wyłączenie blokowania reklam. Tam jednak nigdy nie miałem złych doświadczeń z reklamami. Poprosili o wyłączenie Adblocka, spróbowałem i nie wpłynęło to jakoś negatywnie na odbiór treści.

Najbardziej wkurzające są reklamy wideo w playerach przed filmem oraz wyskakujące gemiusy, usuń wirusy, zaktualizuj wtyczki, wygrałeś iphone. A już nagminnie takie dziadostwo, jak redcdn załącza się w co drugim filmiku w playerach. Rozumiem ładnie wkomponowane reklamy w stronę, ale reklam typu, co napisałem, tolerować nie będę.

ten pan kim jest ? bo coś mówi ale nie rozumie co. blokujemy gowno warte reklamy