MSZ porównuje reportaż TVN24 do wojny hybrydowej. Wzywa ambasadora USA

Ekipa z Wiertniczej zrobiła niedźwiedzią przysługę PO, a PiS to bezwzględnie wykorzystuje. Ciekawe co wyjdzie ze słupków sondażowych. Obstawiam, że opozycja nie zyska na tym. Oglądałem Fakty i chyba ktoś tam dostał niezłą zje.kę, Kajdanowicz siedział, jakby goniło go do WC.
Czy opozycja ma jakiś pomysł na najbliższe wybory? Po tym co widać wątpię. Kolejny, trzeci raz prawie przed wyborami zaganiają niepełnosprawnych do Sejmu - słabe to trochę...

Kolego, opozycja nie chce nic wygrać, oni już dostali ze 1000 prezentów, nagrań, afer. Przestałbym udawać, że mamy opozycję, mamy kolegów obecnej partii rządzącej, kupli ze szkolnej ławki, którzy czasami narysują coś brzydkiego w zeszycie koledze, ale i tak razem skoczą na wagary czy na piwo. Nie mamy opozycji, nie będzie zmiany władzy, teraz jest władza.

Coś mi się wydaje, że TVN niechcący podłożył granat pod tyłki części opozycji. Lewica ma problem z głowy bo nigdy nie była za Papieżem z oczywistych względów, ale reszta będzie miała kłopot.
PSL już wyczuł pismo nosem i cała wierchuszka pobiegła z kwiatami pod krzyż papieski.
Ciekawe co zrobi Hołownia - autor kilku bogobojnych książek.
Najgorzej ma Platforma, bo przecież pamiętamy rekolekcje w Łagiewnikach, ołtarzyk w domu Tuska i jego ślub kościelny przed wyborami prezydenckimi. Co prawda zrobili teraz w lewo zwrot, ale ich tradycyjny elektorat nadal ma wiele szacunku dla JPII za jego wkład w obalenie komuny (niezależnie od ich stosunku do kleru). Jeżeli PO przyłączy się do nagonki na Papieża Polaka, to ich umiarkowany elektorat może może tego nie zdzierżyć, a jeżeli stanie w Jego obronie to zawyje frakcja lewicowa - no i TVN może się obrazić.
Klasyczna sytuacja szyszki w d.... - ani w te ani we wte.

Po 20.30 już można spokojnie powiedzieć że TVN obudził śpiącego rycerza.

Przecież tu nie chodzi o samą sprawę, tylko o cyniczne zmotywowanie poprzez strach i zjednoczenie w sprawie jakiejś części społeczeństwa która nie wybiera się na głosowanie, a dzięki temu uda się do urny i odpowiednio zagłosuje. Zgadzam się że do samych wyborów ten argument w sposób bezwzględny będzie używany.