Jerzy Stuhr zbulwersował opinię publiczną. "Stawia siebie ponad prawem i dolewa oliwy do ognia"

I bardzo dobrze! Ten kraj jest w stanie kompletnej ślepoty, kiedy niemal każdego dnia ludzie władzy łamią prawo lub dobre obyczaje, a później w wywiadach albo suchych oświadczeniach prasowych wmawiają wszystkim wokół, że znowu źle coś zinterpretowali. Dla mnie przypadek Stuhra pokazuje tylko jak nadal niewykształconym i pozbawionym wyobraźni i podstawowej wiedzy jest polskie społeczeństwo, które w dużej części chętnie by go powiesiło na rynku za jazdę pod wpływem (czego absolutnie nie pochwalam), a jednocześnie obojętnie macha ręką słysząc o miliardach wyrzuconych w błoto, prezentach dla toruńskiego Belzebuba, zatrudnianiu miernych pociotków w spółkach skarbu państwa albo nękaniu kobiety, która miała czelność decydować o swoim własnym ciele. Ha tfu!

Ten osioł ze Shreka opanował na stałe jego umysł.

On i Synek od dawna pokazują, że mają się za wyższych moralnie od reszty.
Poza tym to domena tego środowiska, łącznie z środowiskami PO i okolice. Poczucie wyższości moralnej, a jednocześnie skrajna frustracja, że tej wyższości nie podzielają wszyscy.