SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jerzy Stuhr zbulwersował opinię publiczną. "Stawia siebie ponad prawem i dolewa oliwy do ognia"

Jerzy Stuhr udzielił ostatnio wywiadu, który zbulwersował opinię publiczną. Aktor, który został skazany za jazdę w stanie nietrzeźwości i potrącenie motocyklisty, teraz stwierdził, że "czuje się niewinny" i "tak naprawdę nic nie zrobił". Eksperci od wizerunku i komunikacji nie mają wątpliwości, ze aktor straci na tym wizerunkowo. - To pokazuje człowieka, który stawia siebie ponad prawem, któremu wolno więcej - mówi portalowi Wirtualnemedia dr Mariusz Sokołowski,  - Mówienie że nic się nie stało może tylko dodać oliwy do ognia i przynieść sprawie jeszcze większy rozgłos - uważa Bartosz Czupryk.

Dołącz do dyskusji: Jerzy Stuhr zbulwersował opinię publiczną. "Stawia siebie ponad prawem i dolewa oliwy do ognia"

51 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
łodzianin
I gdyby "cancel culture" zadziałało symetrycznie w tej sprawie jak w innych, to już by ogłoszono zmianę w dubbingu Shreka, nowa wersję Wodzireja, a kapitana Rybę z Killera zagrałby Gajos.
odpowiedź
User
Tyle…
Święte polskie oburzenie!!! W każdym normalnym cywilizowanym kraju jest rozsądna tolerancja spożywania alkoholu. Polacy jako społeczeństwo kompletnie nie rozumiemy. Mu jak pijemy to pijemy!!! Wtedy nie wolno jeździć pojazdami, oczywiste!! Tego też nie zawsze rozumiemy. Cała ta sprawa to zwykła nagonka i polowanie na czarownice. Ten rowerzysta, czy motocyklista to zwykła hiena. Całkowicie rozumiem pana Stuhra.
Pozdrawiam
odpowiedź
User
ja
Święte polskie oburzenie!!! W każdym normalnym cywilizowanym kraju jest rozsądna tolerancja spożywania alkoholu. Polacy jako społeczeństwo kompletnie nie rozumiemy. Mu jak pijemy to pijemy!!! Wtedy nie wolno jeździć pojazdami, oczywiste!! Tego też nie zawsze rozumiemy. Cała ta sprawa to zwykła nagonka i polowanie na czarownice. Ten rowerzysta, czy motocyklista to zwykła hiena. Całkowicie rozumiem pana Stuhra.
Pozdrawiam

Zabij się śmieciu razem z tym zapijaczonym sukinsynem.
odpowiedź