Kryzys w budownictwie, ożywienie najwcześniej w przyszłym roku
Szansa na zażegnanie kryzysu w budownictwie infrastrukturalnym pojawi się dopiero w 2015 roku – prognozuje Polski Związek Pracodawców Budownictwa (PZPB). W wielu rozpoczętych postępowaniach przetargowych nie doszło jeszcze do etapu składania ofert, więc zdecydowana większość robót budowlanych ruszy dopiero za kilkanaście miesięcy. Najgorzej jest w sektorach finansowanych ze środków publicznych, a zwłaszcza unijnych.
Dołącz do dyskusji: Kryzys w budownictwie, ożywienie najwcześniej w przyszłym roku
Te ciągle powtarzające się warunki - 100% najniższa cena rujnują każdego wykonawcę.
Dlaczego nikt tego nie zmienia?
Drugim elementem są terminy płatności - średnio 30 dniowe.
To absurd i tyle.
Jak można mieć płynność finansową przy powyższych warunkach.
Terminy płatności za roboty powinny wynosić max. 7 dni - nie więcej bo jak można prowadzić roboty bez zdolności finansowej skoro wtopiło się w roboty sporo kasy a na odzyskanie oczekujemy ponad min. 2 miesiące.