Marcin Kalkhoff: Agencje sprowadzono do roli dostarczycieli obrazków
- Uczestniczę w różnych przetargach reklamowych, znam briefy, śledzę, jak się materializują. Widzę co z nich powstaje. Oglądam reklamę i widzę, że spot jest dokładnym odzwierciedleniem briefu. Pojawia się zatem pytanie: do czego jest potrzebna agencja? Odnoszę wrażenie, że tylko po to, aby narysować obrazek do briefu - ocenia Marcin Kalkhoff z BrandDoctor.
Dołącz do dyskusji: Marcin Kalkhoff: Agencje sprowadzono do roli dostarczycieli obrazków
Tyle w temacie "mądrego stratega" który lansuje się teraz w każdym medium jako zbawca, sam mając wiedze na poziomie akademickim.
A do @buby - potrafisz powiedzieć coś więcej oprócz pieprzenia na poziomie rynsztoka?