SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

OKO.press przeprasza czytelników za nieprawdę w tekście o doradcy ministra rolnictwa. „To nie nagonka na PiS, tylko kontrola władzy”

Redakcja serwisu OKO.press przeprosiła czytelników za publikację tekstu opartego na błędnym zarzucie wobec doradcy ministra rolnictwa Sebastianowi Łukaszewiczowi, że nie wpisał swojej firmy do oświadczeń urzędniczych. - Absurdalne jest przypuszczenie, że chcieliśmy kogoś celowo wprowadzić w błąd. Celem naszej publikacji nie była bowiem - jak nam zarzuca Łukaszewicz - „nagonka na PiS oraz osoby związane z tą partią”, lecz kontrola władzy - podkreśla Bianka Mikołajewska, szefowa działu śledczego OKO.press.

Dołącz do dyskusji: OKO.press przeprasza czytelników za nieprawdę w tekście o doradcy ministra rolnictwa. „To nie nagonka na PiS, tylko kontrola władzy”

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polak
OKO press to skrzydło GW, tylko gorsze, bardziej lewicowe i jak widać manipulujące jak się da.
odpowiedź
User
gdzie te standardy
Przeprasza za "nieprawdę" czy za "kłamstwo"? Bo mnie się wydaje, że po prostu skłamali w swoim tekście i po kilku dniach, mimo że od razu pojawiły się wątpliwości, dopiero przyznali się do winy. Mam nadzieję, pewnie płonną, że teraz zadbają, żeby sprostowanie pojawiło się wszędzie tam, gdzie zacytowano tekst okapressu.
odpowiedź
User
lewicowe dziennikarstwo to dno
Mieli niesprawdzoną informację, więc mimo wątpliwości, niejasności i naciąganych poszlak, dla bezpieczeństwa postanowili jednak puścić tekst, a nuż trafią, niż go zatrzymać przed publikacją. Myślałem, że zgodnie z rzymską zasadą, lepiej wypuścić stu winnych, niż skazać jednego niewinnego. Widać w lewicowych mediach króluje inna zasada, lepiej oskarżyć stu niewinnych, niż przypadkiem nie dopiec jednemu z pisu.
odpowiedź