Polskie Radio: Mamy kompleksową propozycję ramówki Trójki. „Pudrowanie trupa”

Wirtual jak zwykle obiektywny, ales gut. Podstawowym pytaniem jest to kto wogóle słucha radia? Budowlańcy na robocie i mechanicy w warsztatach, do tego oczywiście tiromaniacy. Ekstra target.

Próba zrobienia Trójki od nowa skończy się źle, choć źle to już jest. Taka mała ciekawostka : przywrócono Sobotnią popołudniową w wersji z Leszkiem Adamczykiem - nie zrobił tego nikt od ponad dwudziestu lat - czyli jednak mamy przebłyski co zrobić, żeby było dobrze. Sam powrót Sobotniej popołudniowej nie jest kluczowy, ale jest cenny - trzeba podziałać dalej - wzorce znajdują się w ramówkach z lat 90-tych. I jingle! Koniecznie powinny wrócić tamte kojące nerwy jingle zlikwidowane przez ekipę Laskowskiego (przy ogromnych protestach słuchaczy) na początku lat 2000.

Nie bój, nie bój, Ciechan zazdrośnik zlikwiduje audycje Leszka Adamczyka. Będzie tylko Ciechan, czyli popołudnie "wyłącz radio" bo jego pitolenia nie da się słuchać.

Świat muzyczny podąża w stronę dobrej nowej muzy - Johnny Marr

Staruszek z The Smiths? Weź się nie kompromituj, "znawco".

Koleś faktycznie "znawca". Panów pod czterdziestkę i zespoły z 20-letnim stażem nazywa nowościami

Panie ech i ira, bo chyba mówimy o tym samym osobniku, bardzo proszę czytać ze zrozumieniem, bo można się nie odzywać i robić wrażenie idioty, albo się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości - mówię o nowej muzyce, a nie o młodych wykonawcach. Wszystkie wymienione kapele, wykonawcy, nagrywają nową muzę i tego się aktualnie słucha, wystarczy zrobić przegląd virali globalnych żeby to zobaczyć - tak tego słucha aktualnie świat, świat indie-rocka i alternatywy, takiej muzyki się kiedyś słuchało w Trójce, a teraz ... złote przeboje - tego dotyczył mój komentarz.