Marka Yes apeluje do legalizację związków jednopłciowych. Oferuje specjalne obrączki ślubne

Czytając komentarze ma się wrażenie, ze Polacy to wyjątkowo mało wyedukowany naród. Gdyby tacy ludzie rządzili w dawnej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej, to nigdy nie byłoby tolerancji religijnej, Kopernik spłonąłby na stosie, Kochanowski zostałby ścięty za swoje sprośne erotyki, a Konstytucja 3 Maja nigdy by nie powstała. Dzisiaj jak się czyta postulaty konfederacji targowickiej to brzmi to jak program polityczny Konfederacji i PiS. O, Ojczyzna nasza, gdzie zgubiłaś swoich najmądrzejszych obywateli!!!???!!! Odpowiadając samej sobie, kwiat tego narodu zabili naziści i komuniści i stąd to dno intelektualnej w naszej III RP u produktu XXI wieku. Oby nowe pokolenia były lepsze.

Marka Yes jest od dawna bojkotowana przez środowiska katolickie, konserwatywne, narodowe, a także sympatyzujące ze skrajną prawicą.

Nie jestem przekonany, czy światopoglądowa deklaracja powinna być częścią dna marki komercyjnej.
Usadowienie w określonej niszy może być na dłuższą metę szkodliwe dla reputacji i mające negatywny wpływ na rentowność.