SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sprzeczne opinie Lecha i Jarosława Kaczyńskich o KRS na plakatach przeciw reformie sądownictwa

Akcja Demokracja umieściła w centrum Warszawy plakaty z diametralnie różnymi wypowiedziami braci Kaczyńskich o Krajowej Radzie Sądownictwa: pochlebną Lecha i krytyczną Jarosława. W ten sposób promuje petycję ze sprzeciwem wobec reformy sądownictwa przygotowywanej przez rząd.

Dołącz do dyskusji: Sprzeczne opinie Lecha i Jarosława Kaczyńskich o KRS na plakatach przeciw reformie sądownictwa

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
baska
A bracia Kaczyńscy to gdzie jak nie w PRLu kończyli studja i się wychowywali ,więc Jarosław też jest postkomunistyczny i już jest czas aby wreszcie odszedł i dał nam wreszcie spokój
odpowiedź
User
Balbinka
Nie ma prawnego obowiązku podzielania poglądów brata, ale nie da się ukryć, że z tych dwóch, Lech był bliżej rzeczywistości. Nie wiadomo czy to on sam był taki, czy pani Maria umiała (choć nie zawsze)powstrzymywać męża od czynienia ewidentnych głupot. Teraz Jaro nie ma hamulca i coraz bardziej wpada w paranoję. Bo to co wyczynia rękoma swoich popleczników woła o pomstę. A nawiązując do wpisu - nickARAK- nie trzeba głęboko szukać powiązań rodzinnych. Wystarczy poczytać o wujach braci : Świątkowskim Wilhelmie i Henryku . Nie ma się czym chwalić, ale w przeciwieństwie do wyciągania przy każdej okazji dziadka z wermachtu, o tych zbrodniarzach - cisza. W świetle poczynań tych dwóch o tatusiu Rajmundzie nawet szkoda wspominać.
odpowiedź
User
Balbinka
Nie ma prawnego obowiązku podzielania poglądów brata, ale nie da się ukryć, że z tych dwóch, Lech był bliżej rzeczywistości. Nie wiadomo czy to on sam był taki, czy pani Maria umiała (choć nie zawsze)powstrzymywać męża od czynienia ewidentnych głupot. Teraz Jaro nie ma hamulca i coraz bardziej wpada w paranoję. Bo to co wyczynia rękoma swoich popleczników woła o pomstę. A nawiązując do wpisu - nickARAK- nie trzeba głęboko szukać powiązań rodzinnych. Wystarczy poczytać o wujach braci : Świątkowskim Wilhelmie i Henryku . Nie ma się czym chwalić, ale w przeciwieństwie do wyciągania przy każdej okazji dziadka z wermachtu, o tych zbrodniarzach - cisza. W świetle poczynań tych dwóch o tatusiu Rajmundzie nawet szkoda wspominać.
odpowiedź