Ceny ropy w przyszłym roku mogą odbić się od dna. Głównie z powodu mniejszej produkcji w USA
W ciągu ostatniego miesiąca cena ropy naftowej na londyńskiej giełdzie spadła o ponad 18 proc. We wtorek za baryłkę trzeba było płacić niecałe 37 dolarów. Analitycy BM Reflex prognozują, że w najbliższych kilku miesiącach nie będzie drastycznej zmiany cen. Większych wzrostów można spodziewać się wiosną. Długotrwałe odbicie będzie zaś możliwe dzięki ograniczeniu podaży ropy w USA.
Dołącz do dyskusji: Ceny ropy w przyszłym roku mogą odbić się od dna. Głównie z powodu mniejszej produkcji w USA