W Trójce od pięciu miesięcy nie ma audycji satyrycznych. Polskie Radio: w związku z wakacjami

Rzeczywistość czasów PiS już dawna dalece wykroczyła poza najśmielsze pomysły satyry z czasów PRL. To, co kiedyś istniało wyłącznie w umysłach satyryków i bawiło swoim przerysowaniem, dziś może wydawać się ledwie "wersją light" pisowskiej degrengolady. Karykaturalny obraz PRL, zamiast bawić, wywołuje nostalgię. Niczym wycieczka do czasów względnego spokoju i normalności. Podejrzewam, że nawet najprostszy pisowiec był w stanie to zauważyć. Czy w tej sytuacji zniknięcie audycji może cokolwiek dziwić?

Myślę, że przypadek pani prezes Kamińskiej jest satyrą jakiej świat nie mediów widział 😁

Mnie najbardziej bawi aplikacja Trójki. Bez wątpienia pokazuje skalę nieprawidłowości. Ramówka dziurawa, zmiany w godzinę audycji, puste audycje, nie wiadomo kto prowadzi. Puste archiwum, źle działające linki, pomyłkowe audycję, pomyłki w nazwiskach i prowadzących. Ramówka wystawiona na dzień ma przód. No i prowadzący stachanowcy, Ciechanski, Miara, Migała, Firan. Ramówka nudna, jałowa, chaotyczna, z wypadającymi ciągle prowadzącymi i jeszcze lektura na lato Jarosław Marek Rymkiewicz, upadłe radio o upadku Polski. Wszystko żeby odstraszyć słuchaczy.

Rej 2022-07-07 07

Bo to album ze zdjęciami, żadna aplikacja. Nic tam nie działa. Wstyd coś takiego wypuścić.