Burza po słowach dyrektor marketingu Reserved o "starych dobrych czasach, kiedy kobieta była kobietą"

Myślę, że dobre dziennikarstwo powinno polegać również na odsiewaniu takich zaplanowanych akcji od wpadek. Każdy może założyć fanpage "Akcja demokracja" i karmić go memami, by zdobyć 15 tysięcy lajków. Każda szanująca się agencja ma co najmniej kilka takich fanpejdży. Nie wiem, trzeba mieć więcej niż 25 lat, żeby zauważyć, że cała ta gadanina to plewy, marketingowa ściema, "wpadka", która po raz kolejny przytrafia się akurat, gdy do sklepów trafia nowa kolekcja?

No bez jaj.

Reserved i całe lpp to dosłownie szajs...nie wiem czy Polacy się ciągle nabierają, ale jakoś tych szmat jest potwornie niska, za to za duże pieniądze kupujących to idiotek. Rządzi poliester i kroje szyte na zmarłych. Za to reklamy robią coraz droższe. Tylko raz mieli dobrą kolekcje. Gdy wchodzili na rynek i wspierali wysoki jakościowo Cottonfield. Użyli dobrych materiałow wtedy, wzorów i krojów. Teraz te szmaty po jednym praniu nadają się do wycierania podłogi. Do tego te moralne wpadki w Azji. I niepłacenie podadków w Polsce. Pycha kroczy przed upadkiem... Nie tykam tego od lat, bo brzydze się brudnym plastikiem. Te pieniądze wywalone na marketing powinni włożyć w jakość. Zwyczajnie dymają klientów. Co do reklamy - cel został osiągnięty: znowu o nich głośno. Nieważne jak, byle gadali..

Dlaczego kobiety po 60-tce nie są molestowane? Przecież też lubimy flirt.