SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze o tekście „Gazety Wyborczej” z „taśmami Kaczyńskiego": raczej balonik niż bomba

We wtorek „Gazeta Wyborcza” ujawniła nagrane rozmowy Jarosława Kaczyńskiego dotyczące inwestycji budowlanej spółki Srebrna w centrum Warszawy. Tekst, zapowiadany przez niektórych jako bomba polityczna, rozczarował wielu dziennikarzy. Rzeczniczka PiS skrytykowała go już w poniedziałek wieczorem, a politycy tej partii nie pojawili się w porannych programach publicystycznych.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze o tekście „Gazety Wyborczej” z „taśmami Kaczyńskiego": raczej balonik niż bomba

111 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Łukasz
Żałosne. Szukajcie dalej. A tak w ogóle, to w dzisiejszej Polsce możecie z tym iść spokojnie do dedykowanych urzędów. Jak widać różne śledztwa są prowadzone a politycy, "koledzy" także PISU zatrzymywani. Pamiętacie takie działania 8 lat temu przeciwko "władzy"? Bo ja nie.
odpowiedź
User
TY to dopiero IDIOTA
Każdy kolejny wpis trollików z PiSu przekonuje mnie co raz bardziej, że ta aferka ich zatopi. W końcu nie wydawali by kopiejek na te trolliki, gdyby byli pewni, że ciemny lud tego nie skuma.

Łomatko.... Ale bomba, PiS po raz 2621 na kolanach... Już się nie podniesie.... Ale że Giertych i ten głupszy Kurski też w oparach absurdu.... Tam to musi być desperacja.... A Polacy mają to głęboko w dupie....
odpowiedź
User
Adam K
Artykuł warto przeczytać dokładnie i w całości ze zrozumieniem. Jeśli ktoś dobrze orientuje się w temacie inwestycji to zauważy że prezes PiS zachował się uczciwie i tak naprawdę artykuł odnosi odwrotny skutek. Pokazuje że prezes PiS jest uczciwy a inwestor został oszukany przez władzę Warszawy.


Uczciwie? Samo powstanie Srernej w celu zarabiania kasy i rozdzielania jej pomiędzy ziomków jest już dużym problemem. Począwszy od uwłaszczenia, które prowadził Glapiński, po przekazywanie 30% z wynajmu kurii. Do tego kredycik udzielony Rydzykowi, załatwianie kredytu dla Srebrnej, unikanie obecności w dokumentach (bo się ludzie dowiedzą, że Jarek poszedł jednak do polityki zarabiać), brak umowy na świadczone usługi o znacznej wartości, co skutkuje niemożliwością opłacenia. Powoływanie się na sąd, który przecież poprowadzi sprawę aby płatność przeszła (czyli mamy ręczne sterowanie niezależnym bankiem państwowym, który ma już sporo za uszami w kwestii "pomagania" swoim oraz realny wpływ na niezależne sądy). To mało?

To o wiele za dużo! Na tyle dużo by upadł rząd, co w Polsce wydaje się niemożliwe, bo suweren karmiony zbagatelizowanym tematem nie kuma o co chodzi
odpowiedź