SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Gadzinowski dyrektorem strategii BrandTube

Jacek Gadzinowski objął funkcję partnera i dyrektora strategii w agencji BrandTube (należącej do grupy G7 Media). Wcześniej pracował m.in. w firmach 360commerce, Kalicińscy.com, Momentum, Amica i Agito.pl.

Dołącz do dyskusji: Jacek Gadzinowski dyrektorem strategii BrandTube

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Lifetube odniósł sukces i tyle jest zazdrości
Lifetube daje najlepsze warunki na rynku, daje najlepsze reklamy i rozliczenia. Dlatego jest tak silny i poteżny na rynku. Na nic szczekanie branżowych piesków które się na niczym nie znają. Takie komentarze to piszą zakompleksieni pracownicy agencji i domów mediowych którym dupę ściska pewnie że Lifetube odniósł tak gigantyczny sukces. Bo z czym się porównacie, 10 mln subskrybcji to właśnie Lifetube. Najpoteżniejsi youtuberzy jak SAW czy Abstrachuje
odpowiedź
User
Jacek Gadzinowski
Pozdrowienia z Gdańska, gdzie człowiek korporacji właśnie ogląda Baltic Games i dogaduje grubą akcję związaną z wake za promem. H5!

Szkoda Panie Zaciekawiony że wątpisz w moje zajawki i pasję. Korporacja nie jest jedynym miejscem realizowania się, są różne drogi życia. No cóż rozliczać się z tego nie będę i przepraszać że żyję i oddycham, tak jak tłumaczyć z mojej drogi życia - nie przeżyłeś jej, więc - dziękuje. Najlepiej niech świadczą czyny nie słowa. Przekonamy się z rynku, jak BrandTube zrealizuje swoje cele, o co jestem spokojny.

Plywanie na kite i wake to super sprawa, polecam każdemu. Jeśli jesteś chętny jako instruktor IKO mogę Cię w ten świa wprowadzić. Wtedy zrozumiesz co fajnego jest w tym sporcie. Zapraszam do Turcji we wrześniu a może do Brazylii jesienią.
odpowiedź
User
:-)
Po treści komentarza oceniam, że Pan Gadzinowski to nadal pan nadęty bufon. Jako były współpracownik potwierdzam, dużo gadania, mało roboty.
odpowiedź